niedziela, 16 grudnia 2012

stop! to mi się przyda na choinkę!

Ile razy zdarzyło nam się przechwytywać kraftowe skarby w locie, tuż nad śmietnikiem? Zapewne niejedna z nas ma takie doświadczenia, przetwarzając potem zdobyte w ten sposób materiały na rozmaite cudeńka...

Chciałyśmy Was dziś zapytać o ozdoby choinkowe: zapraszamy do podzielenia się pracami, które stworzyłyście na święta z wykorzystaniem tego, co ktoś inny uznałby za bezużyteczny śmieć, za coś nieprzydatnego w krafto-twórczosci. Jednym słowem - recykling na choince!

A oto co wyszło spod paluszków Craftypantkowej drużyny:

JaMajka wykorzystała pokrywkę od słoika, wkleiła do niej bałwanka i ozdobiła sztucznym śniegiem.


Na tym nie koniec - mamy od niej również przesympatycznego bałwanka i mikołaja - obaj na jakiejś diecie :) Drewniane patyczki zostały oklejone i pomalowane, do tego ociuszkowanie i kapelutki z gazet oraz szalik ze starego podkoszulka dla bałwanka - fashionisty :)


Habka uraczyła nas przesympatycznym aniołkiem z papierowego kubeczka - przecież nie można się nie uśmiechnąć, patrząc mu w twarz!


Habka nie wyrzuca również resztek powstałych przy robieniu kartek, ani nawet popsutych zabawek... tym bardziej, że Pomocnik Przemek przyprawia je obficie brokatem i powstają wtedy cudne świąteczne girlandy:


Novinka również uraczyła nas dwiema ozdobami. Pierwsza z nich to choineczka - stara czapeczka urodzinowa + makaron (klej na gorąco+farba+brokat+śnieżynki dziurkaczowe z kartonu brokatowego), a druga ozdoba - gałązkowa zawieszka - to ni mniej, nie więcej, tylko wieczko od puszki po kukurydzy z dekupażowym wianuszkiem (czerwone ozdoby z czerwonego glass effect gel, całość pokryta żywicą szklącą).


W dalszej kolejności mamy kapslowe ozdoby od Noami, któa również nadesłała makaronowego aniołka...


...oraz choinkę z patyczków po lodach.


Kasia | szkieuka ma zawsze problem z wyrzucaniem karbowanych tekturek, chroniących palce przed poparzeniem kubkami z kawą... nadają się przecież do różnych rzeczy, na przykład na domki!


Zakisiła też już jakiś czas temu stosik papierowych przekładek z pudełek z czekoladkami... znakomicie przydały się na wielką gwiazdę:


Mrouh  swoim stworom zrobiła zdjęcia telefonem i obiecuje podmienić, jak tylko reanimuje tradycyjny aparat foto:-)
A cyknięte obiekty powstały z butelek po płynie do prania- zielonej od płynu K i czerwonej od płynu E:-)

Czapka mikołajowa z futerkiem z wacika kosmetycznego na plasko na kartce z ozdóbkami z edytora online:-)

Oraz na aloesie, gdyż choinki u nas tradycyjnie nie ma:-)

Powstała jeszcze choinka bardzo ruchliwa, ale niemal niemożliwe jest zrobienie jej foty telefonem na wisząco, na razie więc tylko w spoczynku:



Zapraszamy zatem do podzielenia się tym, co i Wam uda się choinkowo wyrecyklingować - prosimy o linkowanie prac wcześniej nie publikowanych (i o link do danego posta, nie całego bloga :) Wesołych przed-Świąt!

piątek, 14 grudnia 2012

Słodkie plony wyzwania listopadowego

Słodkie plony w listopadzie zebrałyśmy.

Muszę powiedzieć, że w tym miesiącu jestem wyjątkowo dumna z Waszych prac- widać, że słodkości Was natchnęły. Nie ma dwóch identycznych pomysłów:-)


Kreatywnie kalorie przerobiły w tym miesiącu:

1. magart  3. Ela17  5. Pinezka  
2. onka15  4. EwaJ

W kolejności zgłoszeń:


Lenka i babeczkowa choinka- z papierków muffinkowych:


Onka i tofifee w roli pudełkokartki:



Niezawodna Ela  i wiśniowy albumik:

Ewa i pudełko na kartkę z tureckich słodkości:


Czekolada z okienkiem od Pinezki:



W tym miesiącu zastosowałam inna maszynkę wyborczą- tradycyjną, jak w dzieciństwie. Głównie po to, żeby znów nie pomylić się we wklejaniu właściwego, czyli wylosowanego nicka:-)

Wyliczanka, bęc! padło na:



Poproszę o kontakt na craftypantki@gmail.com w celu wysłania niespodzianki:-)  Bardzo dziękujemy za udział w wyzwaniu! Już jutro spodziewajcie się nowego tematu. Tym razem obędzie się bez wielkiego zaskoczenia raczej:-)